Wśród miłośników narciarstwa i snowboardingu w Polsce prym wiodą Karkonosze i oczywiście Tatry. Wbrew pozorom Bieszczady również mogą jednak zaoferować całkiem sporo amatorom sportów zimowych. Sprawdź, gdzie warto się zatrzymać oraz jak Bieszczady przygotowane są pod kątem infrastruktury, noclegów i innych ważnych aspektów.

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady – kto z nas choć raz w swoim życiu nie rozważał takiego rozwiązania? Bieszczady są przez Polaków nieco romantyzowane, i nic dziwnego – to w końcu pasmo wciąż nie do końca odkryte, o wyjątkowej na polską i międzynarodową skalę florze i charakterystyce geologicznej. Położone na południowym Wschodzie, są rzadziej wybierane jako zimowa baza wypadowa niż znacznie lepiej skomunikowane z największymi polskimi miastami Karkonosze i Tatry. Warto jednak dać im szansę, zwłaszcza w kilku przypadkach.

Bieszczady na narty – dla kogo sprawdzi się takie rozwiązanie?

Kiedy Bieszczady okażą się idealnym wyborem? Przede wszystkim, jeśli uczestnicy wyjazdu (lub ich część) stawiają dopiero pierwsze kroki w narciarstwie. W Bieszczadach próżno szukać stromych szczytów, a raczej łagodne hale, które idealnie sprawdzą się dla osób początkujących. Będzie to świetny wybór dla rodzin z dziećmi właśnie ze względu na łagodne, niezbyt strome trasy o niskim stopniu trudności.

Bieszczady są piękne o każdej porze roku.

Rodziny docenią również kameralny charakter bieszczadzkich miejscowości, które zachwycają zrelaksowaną atmosferą, niewielkimi rozmiarami i stosunkowo małą – w porównaniu z innymi pasmami górskimi w Polsce – ilością turystów. Bieszczady, owszem, są oblegane w sezonie letnim, gdy w okolice Polańczyka i Ustrzyk zjeżdżają się miłośnicy górskich wspinaczek, kajakowania i innych aktywności na świeżym powietrzu – jednak zimą to całkiem spokojne miejsce.

Gdzie na narty w Bieszczady?

Centrum zimowego sezonu w Bieszczadach są Ustrzyki Dolne. To właśnie wokół tej urokliwej miejscowości gromadzi się najwięcej stacji narciarskich. Najpopularniejszymi są Laworta oraz Gromadzyń. Pierwsza może się pochwalić ponad kilometrową główną trasą i jedynym w Bieszczadach wyciągiem krzesełkowym. Wybierając stację Gromadzyń, również z pewnością nie będziesz narzekać. Ten ośrodek również oferuje długie trasy o różnym stopniu zaawansowania. Znakomicie bawić będą się zarówno osoby stawiające pierwsze kroku na nartach zjazdowych, jak i te, które początki już dawno mają za sobą.

W Bieszczadach z powodzeniem można też jeździć na biegówkach.

Inne miejscowości, w których można pojeździć na nartach w Bieszczadach, to:

  • Kalnica
  • Karlików
  • Lesko

Dużą zaletą tych stacji jest względnie niska cena w porównaniu z ośrodkami narciarskimi w Tatrach. Średnio za całodzienną jazdę zapłacisz 50-60 złotych, co jest dość niewygórowaną ceną. Szykujesz się do wyjazdu zimowego w Bieszczady? W naszym sklepie wyposażysz się w wysokiej jakości sprzęty i akcesoria, które sprawią, że dni spędzone na stoku będą jeszcze przyjemniejsze – a przy tym bardziej bezpieczne.

Szukasz kameralnej atmosfery na narty? Jedź w Bieszczady!